Southern Tabelands – region w Australii, znajdujący się niecałe 3 godziny jazdy od Sydnej, w którym niedawno doszło do niesamowitego zjawiska, Z nieba – ku niedowierzaniu mieszkańców tego regionu – zaczęły spadać pająki, pokrywając swoimi pajęczynami całe domy i pola uprawne.
Z relacji mieszkańców wynika, że na niebie fala pająków rozciągała się na kilkadziesiąt, a nawet kilkaset metrów długości.
Biolodzy wyjaśniają, że to niezwykłe zjawisko wynika z faktu, iż niektóre gatunki pająków używają do przemieszczania się techniki zwanej „baloniarstwem” – wchodząc na najwyższe rośliny rozwijają swoje sieci, które łapiąc wiatr zaczynają się przemieszczać. Niejednokrotnie są w stanie pokonać wiele kilometrów. Choć zjawisko nie jest powszechne to właśnie w Australii doszło do takiej masowej migracji.
Od dawna wiadomo, że obszary Australii nie są przyjazne dla ludzi cierpiących z powodu arachnofobii, ale deszcz pająków to nawet dla przeciętnej osoby chyba zbyt wiele.